Pewnie na palcach dwóch rąk udałoby mi się zliczyć wszystkie
języki, których zaczęłam się uczyć, ale nagle nauka zakończyła się gdzieś w
połowie drogi i już nigdy do nich nie wróciłam. Zawsze miałam opanowane
podstawy, czasami już wchodziłam w bardziej skomplikowaną gramatykę, jednak
przeciwności losu zmusiły mnie do porzucenia dalszej językowej podróży.
W tym roku jednym z moich postanowień był powrót do nauki jednego z tych języków i zdanie certyfikatu językowego na poziomie średnio zaawansowanym. Koniec końców zdecydowałam się na język francuski i włoski. Wielkimi krokami zbliża się koniec roku, a ja dopiero miesiąc temu zaczęłam przygotowania. W końcu nikt nie jest idealny. :)
Certyfikat musi na razie poczekać, jednak postanowiłam skorzystać z coraz dłuższych zimowych wieczorów i nie poddawać się. Jak się do tego zabrać? Jak wrócić do nauki języka obcego, którego niegdyś się uczyliśmy?
Certyfikat musi na razie poczekać, jednak postanowiłam skorzystać z coraz dłuższych zimowych wieczorów i nie poddawać się. Jak się do tego zabrać? Jak wrócić do nauki języka obcego, którego niegdyś się uczyliśmy?